Od kiedy zostałam mamą, żyłam w przeświadczeniu, że
teraz wszystko musi się zmienić. Muszę przecież stanąć na wysokości zadania,
wydorośleć, stać się bardziej poważna i odpowiedzialna. W mojej głowie ciągle
przewijała się jedna myśl: "czy mi to wypada... ? Przecież jestem mamą…"
Myślę, że jest to jedno z najczęstszych pytań, jakie
zadają sobie mamy, przy każdej możliwej okazji.
"Czy
wypada mi ubrać bluzkę z większym dekoltem?"
"Czy
mogę założyć mini idąc z dzieckiem na spacer?"
"Czy
wypada mi zrobić sobie mocniejszy makijaż bez okazji?"
"Czy
mamie wypada zrobić sobie tatuaż?"
"Czy
mogę pomalować dziś usta wściekło-różową szminką?"
"Czy
mamie wypada pójść od czasu do czasu na imprezę?"
"Czy
na pewno mogę wypić dziś kieliszek wina?"
Itd...
Można by wymieniać w nieskończoność.
Mamusie!
Moja rada: wyrzućcie to pytanie raz na zawsze z waszej głowy! Pamiętajmy, że
poza tym, że jesteśmy mamami, jesteśmy przede wszystkim SOBĄ! I tak naprawdę
mamom wypada to, co wszystkim!
Ja
osobiście czuję się dużo lepiej, gdy zdecydowanie mniej myślę o tym, co mi
wypada, a co nie. Jestem mamą i żoną, ale przede wszystkim jestem kobietą! I to
jest moje główne motto.
Lubię się ładnie ubrać, zrobić mocniejszy
makijaż i pomalować usta na różowo, mimo że idę tylko z dzieckiem na spacer.
Lubię ładnie wyglądać i lubię się podobać (która kobieta tego nie lubi?).
Mam
tatuaż.. a nawet 3 :P, dlaczego miałabym ich nie robić skoro mi się podobają?
I
lubię wyjść od czasu do czasu na imprezę i napić się drinka. Matka też człowiek
:)
Uważam,
że macierzyństwo nie powinno nas w jakikolwiek sposób ograniczać.
Więc
apeluję do ciebie droga mamo!
Następnym
razem, gdy zadasz sobie pytanie: czy mi wypada? Pomyśl o sobie jak o kobiecie,
nie jak o mamie.
Pozdrawiam,
Patrycja :*
Mądre słowa...
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze napisane.Też tak uważam :-) Lubię ubierać krótkie spódniczki ,bluzeczki z większym dekoltem .Bycie mamą hest piękne i nieogranicza nas do bycia sobą :-)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
Usuń