Znacie to sformułowanie? „Dzieci nie śpią - one się ładują”. Słyszałam
je już dawno temu. Teraz mogę z czystym sumieniem przyznać temu rację :)! Oj tak! Te małe stworzenia są jak króliki Duracell. Nie piją
kawy, nie jedzą słodyczy a tryskają energią! Dosłownie :). Kiedy nie raczkowała nie mogłam się doczekać widoku córki na
czterech. Kiedy raczkowała nie mogłam się doczekać pierwszych kroków. Teraz
muszę mieć szyję obrotową o 360 stopni. W przeciągu 3 tygodni Lilka 3 razy
rozcięła sobie wargę! Upadków nie zliczę. Bawi się zabawkami, a po chwili
wyrzuca wszystkie zabawki z pudełek oraz kuferka, potem je z powrotem wkłada,
następnie jest przy kuchence i otwiera szafki z garnkami i patelniami, wyciąga
je, uderza nimi o kafelki - chyba lubi ten dźwięk, a mi wtedy pęka głowa.
Następnie gania się ze mną. Po czym chowa się. Jeździ swoim autkiem. Ściąga
pranie - najchętniej te jeszcze mokre. Otwiera barek. Bawi się drukarką,
telewizorem, głośnikami. Śpiewa, tańczy, je tańcząc. Aaa!!! Mam w domu
króliczka Duracell!!!
Ale wiecie co?
Po pierwsze często mnie tym swoim zachowaniem rozbawia :).
Pewnie też tak macie. Jesteśmy zmęczeni ciągłym ganianiem dziecka, zabawianiem,
tańczeniem, śpiewaniem, itd. I nagle słyszymy ten pocieszny głośny śmiech, kiedy
w końcu złapiemy nasze dziecko <3. Jego śpiew słodkim głosikiem. Kilkusekundowe przytulaski
na szybkie doładowanie baterii. Słodkie buziaczki. Po drugie zawsze z moim
narzeczonym marzyliśmy o takim małym, ruchliwym brzdącu :). Zresztą oboje mamy
dużo energii i dziecko nie mogłoby być inne :P. Co w rodzinie to nie zginie. Po trzecie
mamusia spala bardzo dużo kalorii :P ha ha, tu troszkę żartobliwie, choć nie da się temu zaprzeczyć ;). To cudne dziecko zabiera nam ogromną ilość energii. Nieraz padam ze zmęczenia - niemal codziennie, zastanawiam się często: kiedy ona się zmęczy... ale ona nie ma dnia ani godziny leniwej. Jednak mimo to nie
zamieniłabym jej na żadne inne! Nasz mały króliczek <3! Energiczny, uśmiechnięty, zabawny = KOCHANY!
Pozdrawiam,
Monika :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz