poniedziałek, 30 stycznia 2017

Niestrawność, rotawirusy, biegunka, wymioty... Jak pomóc w sposób naturalny?

Temat nieprzyjemny, niesmaczny. Ale „na topie” :(. Lilia jest naprawdę zdrowym i odpornym dzieckiem. Dlatego też nie byłam przygotowana na taką sytuację... „Niestrawność” - powiedział pediatra. Według moich obserwacji CHYBA mogę się z tym zgodzić, bo bardzo dziwnie wyglądała ta niestrawność, dlatego biorę też pod uwagę grypę żołądkową. Rozchorowała/struła się w piątek. Brak temperatury, kaszlu, kataru. Miały miejsce tylko wymioty. O 17 miałyśmy lekarza. Potem było wszystko w jak najlepszym porządku, ładnie jadła jakby nic jej nie dolegało. Ale w nocy był znowu problem :(. W takim razie byłam przygotowana na najgorsze :(. Jednak sobota była piękna! Apetyt był! Dużo też piła! Noc była cała przespana! Bez ekscesów. Pomyślałam zadowolona: "uf, jednodniowa niestrawność!". Jednak w nocy z niedzieli na poniedziałek powtórka z rozrywki! Pojawił się również luźniejszy stolec :(. Postanowiłam zasięgnąć pomocy znajomych i rodziny. Dzwonię: „Jakie znacie najlepsze sposoby na wymioty i biegunkę u 21 miesięcznego dziecka?!”

niedziela, 22 stycznia 2017

Nasze TOP 5 książeczek dla dziecka.

Bardzo często dostaje od was wiele pytań na instagramie o ulubione książeczki dla dziecka. Postanowiłam wybrać z naszej biblioteczki i przedstawić wam 5 ulubionych książek mojego syna.  
Dodam, że są one naprawdę wyjątkowe! Marcel codziennie do nich sięga. Z ogromnym zaciekawieniem ogląda obrazki, lub przynosi do mnie i razem czytamy :)

 

środa, 18 stycznia 2017

Gotowi na rozłąkę?

Drodzy rodzice. Na pewno nie raz poruszacie temat żłobka, niani, opieki członków rodziny nad waszym dzieckiem. Nie raz borykacie się z myślami: „czy to już? Czy teraz dziecko musimy, a może powinniśmy oddać pod opiekę kogoś innego? Czy to ten czas, by wrócić do pracy? Żłobek=choroby? Jak znaleźć dobrą nianię? Czy nie nadużyjemy pomocy bliskich? Kto je przytuli, gdy będzie mu źle? Czy w ogóle ktoś je przytuli, gdy będzie mu źle? Czy przypadkiem nikt na nie nie krzyczy? Czy ładnie je pod nasza nieobecność? Czy nasze dziecko jest z nimi szczęśliwe? Czy to jest odpowiedni moment? Itp. Itd.” Pytań jest mnóstwo! A przy tym często towarzyszą nieprzyjemne emocje, nerwy! To zrozumiałe. Zależy nam na dobru naszego krasnala. 


















Wielokrotnie zadano mi pytanie: „kiedy twoja córka pójdzie do żłobka?” Wiele razy też usłyszałam: „nie puszczaj dziecka do żłobka do ukończenia co najmniej 2 roku życia!” A i słyszałam: „żłobek? Nigdy! Ewentualnie przedszkole.”