czwartek, 30 listopada 2017

DISNEY ON ICE! Czy warto się wybrać? O czym pamiętać? Ile kosztuje?


Jeżeli śledzicie nasz profil na instagramie to wiecie, że jakiś czas temu wybraliśmy się całą rodzinką na show  "Disney on ice". Był to nasz drugi raz, a mój właściwie trzeci, ponieważ na Disneyu byłam już jako mała dziewczynka z rodzicami.

Dostałam od was bardzo dużo pytań dotyczących tego przedstawienia, więc postaram się odpowiedzieć na nie w tym poście.


poniedziałek, 20 listopada 2017

Zajęcia dla dzieci w Kuźni Talentów

Witam Was po dłuższej przerwie :). A z czym ona się wiąże? Między innymi z zajęciami Lilii.

Dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć o zajęciach w Kuźni Talentów w Gdyni Orłowie.
Przypadkiem w piaskownicy pod koniec lata jedna z mam opowiedziała mi o zajęciach dla dzieci w wieku od 2 lat. Była z nich bardzo zadowolona. Nie mogłam tego nie sprawdzić. Gdy tylko zobaczyłam na stronie internetowej Kuźni, że mają ruszyć pokazowe lekcje, zapisałyśmy się i tak we wrześniu zaczęłyśmy przygodę z tym wyjątkowym miejscem. Kuźnia Talentów na szczęście mieści się blisko naszego domu. Więc nic nie stało na przeszkodzie, by tam wyruszyć. 

sobota, 5 sierpnia 2017

Ślub z dzieckiem

Kurczę, to już prawie miesiąc temu brałam ślub? Uroczystość, którą przygotowywałam ponad rok zleciała w mgnieniu oka. 



Nie będę opisywać oczywistych punktów przygotowań, jak rezerwacja sali, noclegów, fotografa, kamerzysty, zespołu czy zamówienie tortu, candy baru. Ale dodam tu, żebyście pamiętali, aby na 1,5 roku a nawet 2 lata w przód zarezerwować nie tylko salę weselną oraz zespół, lecz również fotografa - wiem, że to długi okres czasu, ale dzięki temu macie szanse, by był to najlepszy z najlepszych fotografów. A zdjęcia, to pamiątka na całe życie :).

piątek, 28 kwietnia 2017

Macierzyństwo weryfikuje plany

Nie zawsze jest tak jak sobie zaplanujemy.

Nie zawsze? Odkąd jest nasza córka na świecie bardzo rzadko uda nam się zrealizować plan.
Takie są uroki macierzyństwa.

wtorek, 18 kwietnia 2017

Dziękuję Ci mamo..

Kochana Mamo!


Dziś są twoje urodziny, dlatego właśnie ten post zaadresowany jest do ciebie.
W tym wyjątkowym dniu chciałabym ci podziękować...
Za co?  Można powiedzieć, że za wszystko!
Ale w szczególności za to że JESTEŚ.

sobota, 25 marca 2017

Żłobek jeszcze nie, praca czemu nie?

Po wpisie o naszej niegotowość na żłobek coraz częściej myślałam nad dodatkowym zajęciem. Najlepiej czymś co dawałoby mi satysfakcję, ale i zarobek ;). Zaczęłam przeglądać oferty pracy na 1/2 etatu... po tygodniu stwierdziłam: a co tam! Spróbować nie zaszkodzi. Zobaczę czy ktoś by mnie od tak z dnia na dzień zatrudnił na warunkach mamowych ;P. <Klik> CV wysłane. Z dnia na dzień dostawałam coraz więcej odpowiedzi. Poszłam na 4 rozmowy kwalifikacyjne. Po czym te 4 firmy były zainteresowane zatrudnieniem mnie. Byłam pozytywnie zaskoczona. Jednak zawsze coś mi nie pasowało: a to od 15:30 - nie mogę od tej godziny, bo Karol pracuje do 16-17, a to w centrum, ale już na 16:00 - to samo co wyżej, mogę nie zdążyć dojechać. Czas mam okrojony, gdyż nie mamy opieki dla Lilii.

I tak pewnego dnia zadzwonili z Lazy Bear... 

niedziela, 19 lutego 2017

LABONE N1 HYDRATION DAY- Krem nawilżający na dzień

Ostatnio miałam przyjemność przetestować produkt firmy Labone.
Wybrałam dla siebie nawilżający krem na dzień. Do tej pory nie znalazłam jeszcze kremu "idealnego" (a próbowałam już wielu) i byłam bardzo ciekawa jak z moją suchą skórą twarzy poradzi sobie produkt firmy Labone.


Labone jest polską firmą, która zastosowała w swoich produktach najnowszą technologię i formułę NanoFuture Technology w oparciu o zdeklasowaną wodę, czyli wodę o mniejszej masie cząsteczkowej. Dzięki temu łatwiej wnika ona w głąb skóry.
 

poniedziałek, 30 stycznia 2017

Niestrawność, rotawirusy, biegunka, wymioty... Jak pomóc w sposób naturalny?

Temat nieprzyjemny, niesmaczny. Ale „na topie” :(. Lilia jest naprawdę zdrowym i odpornym dzieckiem. Dlatego też nie byłam przygotowana na taką sytuację... „Niestrawność” - powiedział pediatra. Według moich obserwacji CHYBA mogę się z tym zgodzić, bo bardzo dziwnie wyglądała ta niestrawność, dlatego biorę też pod uwagę grypę żołądkową. Rozchorowała/struła się w piątek. Brak temperatury, kaszlu, kataru. Miały miejsce tylko wymioty. O 17 miałyśmy lekarza. Potem było wszystko w jak najlepszym porządku, ładnie jadła jakby nic jej nie dolegało. Ale w nocy był znowu problem :(. W takim razie byłam przygotowana na najgorsze :(. Jednak sobota była piękna! Apetyt był! Dużo też piła! Noc była cała przespana! Bez ekscesów. Pomyślałam zadowolona: "uf, jednodniowa niestrawność!". Jednak w nocy z niedzieli na poniedziałek powtórka z rozrywki! Pojawił się również luźniejszy stolec :(. Postanowiłam zasięgnąć pomocy znajomych i rodziny. Dzwonię: „Jakie znacie najlepsze sposoby na wymioty i biegunkę u 21 miesięcznego dziecka?!”

niedziela, 22 stycznia 2017

Nasze TOP 5 książeczek dla dziecka.

Bardzo często dostaje od was wiele pytań na instagramie o ulubione książeczki dla dziecka. Postanowiłam wybrać z naszej biblioteczki i przedstawić wam 5 ulubionych książek mojego syna.  
Dodam, że są one naprawdę wyjątkowe! Marcel codziennie do nich sięga. Z ogromnym zaciekawieniem ogląda obrazki, lub przynosi do mnie i razem czytamy :)

 

środa, 18 stycznia 2017

Gotowi na rozłąkę?

Drodzy rodzice. Na pewno nie raz poruszacie temat żłobka, niani, opieki członków rodziny nad waszym dzieckiem. Nie raz borykacie się z myślami: „czy to już? Czy teraz dziecko musimy, a może powinniśmy oddać pod opiekę kogoś innego? Czy to ten czas, by wrócić do pracy? Żłobek=choroby? Jak znaleźć dobrą nianię? Czy nie nadużyjemy pomocy bliskich? Kto je przytuli, gdy będzie mu źle? Czy w ogóle ktoś je przytuli, gdy będzie mu źle? Czy przypadkiem nikt na nie nie krzyczy? Czy ładnie je pod nasza nieobecność? Czy nasze dziecko jest z nimi szczęśliwe? Czy to jest odpowiedni moment? Itp. Itd.” Pytań jest mnóstwo! A przy tym często towarzyszą nieprzyjemne emocje, nerwy! To zrozumiałe. Zależy nam na dobru naszego krasnala. 


















Wielokrotnie zadano mi pytanie: „kiedy twoja córka pójdzie do żłobka?” Wiele razy też usłyszałam: „nie puszczaj dziecka do żłobka do ukończenia co najmniej 2 roku życia!” A i słyszałam: „żłobek? Nigdy! Ewentualnie przedszkole.”