sobota, 25 marca 2017

Żłobek jeszcze nie, praca czemu nie?

Po wpisie o naszej niegotowość na żłobek coraz częściej myślałam nad dodatkowym zajęciem. Najlepiej czymś co dawałoby mi satysfakcję, ale i zarobek ;). Zaczęłam przeglądać oferty pracy na 1/2 etatu... po tygodniu stwierdziłam: a co tam! Spróbować nie zaszkodzi. Zobaczę czy ktoś by mnie od tak z dnia na dzień zatrudnił na warunkach mamowych ;P. <Klik> CV wysłane. Z dnia na dzień dostawałam coraz więcej odpowiedzi. Poszłam na 4 rozmowy kwalifikacyjne. Po czym te 4 firmy były zainteresowane zatrudnieniem mnie. Byłam pozytywnie zaskoczona. Jednak zawsze coś mi nie pasowało: a to od 15:30 - nie mogę od tej godziny, bo Karol pracuje do 16-17, a to w centrum, ale już na 16:00 - to samo co wyżej, mogę nie zdążyć dojechać. Czas mam okrojony, gdyż nie mamy opieki dla Lilii.

I tak pewnego dnia zadzwonili z Lazy Bear... 

Rozmowa kwalifikacyjna trwała może 7 minut. Odpowiedź tuz po niej: „To ja już wiem, chce Ciebie zatrudnić”. Szoook... miałam 2 godziny na podjęcie decyzji. Czy zaczynam prace od jutra? Czy nie ryzykować? Odpuścić? I zgadnijcie co wybrałam? Oczywiście, że zaryzykuje :D. Ja chyba muszę mieć mało czasu na zastanawianie, bo czym dłużej gdybam tym ciężej jest mi się zdecydować. A tak 2 h i bach

Lazy Bear to przemiły sklep dziecięcy w Gdyni. Lubię tam przychodzić :). I was też zachęcam :). Pracuję już 1,5 miesiąca. Czas płynie zdecydowanie szybciej. Zmęczenie jest spore, ponieważ mój organizm jeszcze nie wdrążył się w ten nowy tryb życia. Dodatkowo systematycznie ćwiczę :). Hm i chyba ta systematyczność jest dzięki braku czasu - tak, tak od zawsze byłam przykładem osoby, która im mniej ma wolnego czasu tym lepiej jest zorganizowana. Tak jest i na razie jest mi z tym bardzo dobrze. Codziennych spacerów wciąż nie odpuszczamy - w tym momencie to byłby grzech, słonko, morze... CZEGO CHCIEĆ WIĘCEJ?! Podsumowując jestem zadowolona :)! Tatuś pokazał, że świetnie daje radę. A Lilia już nie musi być zawsze przy mamusi :). Dużo korzyści.



A jak u Was wyglądał powrót do pracy? Jak szybko się przestawiałyście na nowy tryb życia?

Pozdrawiam :***

Monika

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz