poniedziałek, 20 czerwca 2016

Mam nieślubne dziecko

Dziecko było przez nas zaplanowane, było w 100% świadomym wyborem. A co ze ślubem? Nie chcieliśmy go brać. „Będziesz rodzić dziecko nie mając ślubu?” Tak, bez ślubu!!!
Czy to znaczy, że krzywdzimy córkę? Że jesteśmy gorszymi rodzicami? Nie! Taki jest nasz wybór. Niby mamy XXI wiek a wciąż wielu ludzi w naszym kraju krzywo patrzy na nieślubne dzieci.

Fotograf: Karolina Golba


Tak jak do macierzyństwa trzeba dojrzeć, tak według mnie do ślubu również. To przecież decyzje na całe życie. Nie będę się spieszyć z nimi, bo inni tego oczekują. Owszem, chcę być mężatką, ale w obecnej chwili nie czuje takiej potrzeby. Jesteśmy zaręczeni. Jest pięknie! Czego chcieć więcej? Mimo wszystko, co chwile czytam w Internecie artykuły, które namawiają rodziców do ślubu. Bez sensu. To musi być wola pary, która ma złożyć sobie przysięgę małżeńską, nie ludzi którzy się tego domagają.

Ślub pod presją nie jest niczym dobrym. Chociażby kwestia tego, że jestem w ciąży i muszę szybko organizować przyjęcie. Zero przyjemności. Wolałabym przez rok dopinać wszystko na ostatni guzik, by było tak, jak to sobie wymarzyłam. Chce być piękną panną młodą. Wypoczętą, pięknie wystrojoną. Nie zależy mi na białej sukni, którą w przeświadczeniu ludzi może założyć panna młoda, która nie ma jeszcze dziecka. W salonach sukien ślubnych jest teraz bardzo duży wybór kolorów bliskich bieli.

Dla dobra dziecka i związku ślub powinien być zawarty z miłości. Papierek nie gwarantuje szczęścia. 
Jest jeden aspekt, który bardziej mnie przekonuje. Mama nazywa się inaczej niż odbierany z przedszkola malec. Dziecko zaczyna o to pytać. Lecz da się wszystko wytłumaczyć, na szczęście nastały czasy, w których wiele rodzin decyduje się na nieślubne dzieci. Owszem mamy w planach tego typu przyjęcie, może w przeciągu 3 lat je zorganizujemy. Jeśli oczywiście do tego dojrzejemy ;).
Jestem tego zdania, że nie warto decydować pochopnie. Należy porozmawiać z partnerem jakie mamy plany. U nas zarówno ja, jak i Karol mamy identyczne poglądy. I póki co jest nam tak BARDZO DOBRZE :)! 

Niech każdy z nas robi to co chce. A inni niech interesują się sobą. Nieładnie jest namawiać, plotkować, komentować czyjeś decyzje.

Koniec. Kropka.

Fotograf: Kasia Ksiuk

Pozdrawiam,
Monika :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz