piątek, 24 czerwca 2016

Jestem NIEperfekcyjną Panią domu

Pokolenie naszych babć miało zdecydowanie inne podejście niż ja. Ich plan dnia to: pranie, szorowanie podłogi, gotowanie dla dzieci i męża od rana do wieczora, bo trzeba było chleb upiec, śniadanie syte przyrządzić, obiad z 2 dań, deser, podwieczorek i kolację. A Pomiędzy tym wszystkim wycieranie kurzu. Tak! To są prawdziwe perfekcyjne Panie domu - chapeau bas.

Mój narzeczony pracuje od rana do wieczora. Czasami wyjeżdża w delegacje na 2-4 dni. Mamy 1 dziecko, które jest baaardzooo energiczne, bardzo absorbujące. Samo pobawi się (jak ma dobry dzień) może 15 min. Mam wtedy czas na powieszenie prania, zjedzenie śniadania, wypicie kawy (choć nie zawsze), przyrządzenie obiadów dla rodziny i poszczególnych dań dla Lilii, przy tym ostatnim już musi uczestniczyć. Kiedy czas na porządki? Weki? Prasowanie? Czas na ćwiczenia mamuśki? Czas dla partnera? Niestety dopiero gdy uśnie - o ile znajdę o tej porze siłę. 

Demotywatory.pl


Dzisiejsze czasy zmieniły się od czasów naszych babć bardzo mocno. Teraz bliskość rodziców z dzieckiem jest postawiona na piedestale. 
Zawsze chce by dzień mojej córki był wyjątkowy! Dużo wspólnych zabaw, przytulasków, buziaczków, czytanie książek, śpiewanie piosenek, tańczenie układów do ulubionych utworów Lilii, nauka słów, ćwiczenie nowych umiejętności, spacer od 2,5 do 6 godzin. I w końcu wieczorem często po prostu nie mam siły ruszyć palcem! I nie boje się do tego przyznać, że często mam w domu bałagan. Taka jest prawda, że Lilka jest najważniejsza potem dopiero porządek, brzmi to tak jakbym żyła w chlewie ;P. Nie, nie, aż tak źle nie jest :). Jest nawet dobrze, ale nie tak dobrze jak kiedyś, zanim urodziłam tę małą pchełkę.

Jedzenie dla Lilki. 1 raz w tygodniu podaje jej gotowy słoiczek obiadowy. Tak, tak, tak. Tak właśnie robię ;). By móc zamiast stać przy garach uprzątnąć dokładnie mieszkanie.

Raz na dzień (czasami dwa razy, ale to naprawdę bardzo sporadycznie) wkładam ja do kojca na około 10-15 min, by zjeść z partnerem ciepły posiłek bądź odkurzyć mieszkanie. Na szczęście to jej kącik zabawek, który naprawdę lubi (jak ma dobry dzień oczywiście).

Demoty.pl

Nie wiem czy dzisiaj istnieją mamusie, które są perfekcyjnymi paniami domu, wiem, że jest sporo tych, które same siebie szczerze nazywają NIEperfekcyjnymi. Jak wy drogie mamy godzicie bez pomocy innych obowiązki domowe z opieką nad dzieckiem? Może podsuniecie mi jakiś pomysł? :)


Pozdrawiam,
Monika :*

1 komentarz: