sobota, 4 czerwca 2016

Spacerówka Peg Perego Book Completo


Na co zwracałam uwagę wybierając spacerówkę?
1. Możliwość regulacji oparcia do pozycji leżącej,
2. Możliwość regulowania podnóżka,
4. Pojedyncze 4 koła,
5. Pojedyncza rączka (do prowadzenia wózka),
6. Szerokie siedzisko,
7. Amortyzacja.




Ciężko było znaleźć coś co przynajmniej 5 z 6 punktów spełniało. I dodatkowo dobrze wyglądało. Aż w końcu zobaczyliśmy go! Peg Perego Book Completo! Mój narzeczony od razu się w nim zakochał! Mi odpowiadało wszystko, jednak stwierdziłam, że powinnam jeszcze dokładnie rozejrzeć się na rynku. Tak obejrzałam w internecie 60 wózków spacerowych, w sklepach stacjonarnych około 30. I jednak nic się nie równało z miłością od pierwszego wejrzenia! Po kilku dniach użytkowania znalazłam oczywiście bardzo dużo plusów, ale nie będę ukrywać, że także kilka minusów.


Plusy:
- lekkie prowadzenie,
- wygodne i szerokie siedzisko,
- duża amortyzacja,
- duża buda,
- duży kosz na zakupy,
- ładny wygląd,
- fajny zestaw, bo z przykryciem na nóżki, folią przeciwdeszczową i miejscem na kubek (torbę dokupiłam innej firmy).




Świetnie się go prowadzi, również jedną ręką (uwielbiam tę zaletę)! Moja wysoka córka ma w nim dużo miejsca! Przy nierównej nawierzchni naprawdę niewiele podskakuje, buda jest tak duża, że bez problemu osłania ją przed deszczem, jak i przed słońcem. Kosz na zakupy bardzo lubię - jest naprawdę duży :D. Wygląd, to oczywiście kwestia gustu, szukałam wózka w odcieniach szarości, ale ten nie musiał mnie specjalnie przekonywać do czerni, gdyż faktura materiału bardzo mi się spodobała.






Minusy:
- miejsce na kubek,
- siatka "okienko" dla rodzica w budce.

Miejsce na kubek - widzicie na załączonym obrazku. Na początku szturchałam nim ludzi, półki w sklepach... teraz już się przyzwyczaiłam, ale mimo wszystko powinien być zamieszczony w innym miejscu.

A co do siateczki, dzięki której obserwuje Lilię - nie utrzymuje sie w górze, gdy nie pokombinuje, a jak już kombinuje to nie wygląda to ładnie. Oto co muszę zrobić, by materiał nie spadał w dół.



Podsumowując:
Z czystym sumieniem polecam Peg Perego Book Completo. Zastanówcie się tylko czy warto brać w zestawie miejsce na kubek, on częściej przeszkadza niż pomaga.

P.S.
Wkładka w biało-szarą kratkę z miętowym minky została przeze mnie dokupiona, aby Lilce było jeszcze wygodniej :). Oryginalny materiał jest grubości sporej w porównaniu do tych spacerówek, które oglądałam w sklepach stacjonarnych.

Pozdrawiamy,
Monika wraz z córką Lilią :*








1 komentarz: