czwartek, 30 listopada 2017

DISNEY ON ICE! Czy warto się wybrać? O czym pamiętać? Ile kosztuje?


Jeżeli śledzicie nasz profil na instagramie to wiecie, że jakiś czas temu wybraliśmy się całą rodzinką na show  "Disney on ice". Był to nasz drugi raz, a mój właściwie trzeci, ponieważ na Disneyu byłam już jako mała dziewczynka z rodzicami.

Dostałam od was bardzo dużo pytań dotyczących tego przedstawienia, więc postaram się odpowiedzieć na nie w tym poście.




Zacznijmy od tego czym właściwie jest "Disney on ice".

Jest to prawie dwugodzinne show profesjonalnej grupy łyżwiarzy, którzy przenoszą nas w magiczny świat bajek Disneya. W swoim przedstawieniu opowiadają nam ponadczasowe historie. Niektóre z nich bardziej, a niektóre mniej szczegółowo.
Wspaniałe jest to, że scenariusz co roku jest inny, a główną bajką jest ta aktualnie najpopularniejsza.
Trzeba przyznać, że całość zrobiona jest bardzo profesjonalnie, z dbałością o najmniejszy szczegół.
Postacie wyglądają naprawdę realistycznie, identycznie jak te z bajek. 
Nagłośnienie i scenografia są rewelacyjne. W Krainie Lodu pada śnieg, Arielkę otaczają podwodne bąbelki. Wszystko jest dopracowane.

  

  


Czy warto się wybrać na Disney na lodzie?

Tak, tak i jeszcze raz tak!
Moim zdaniem bajki Disneya są jednymi z najpiękniejszych. Uwielbiam je od najmłodszych lat i mam zamiar zarazić nimi również mojego syna.
Podczas tego przedstawienia możecie je zobaczyć w zupełnie innej, bardziej realistycznej odsłonie.
Głównymi odbiorcami Disney on ice są dzieci, co nie znaczy że dorośli będą się tam nudzili. Zdecydowanie jest to rozrywka rodzinna. W końcu z bajek Disneya się nie wyrasta!





O czym warto pamiętać?

Bilety:
Zdecydowanie bilety trzeba kupić dużo szybciej. Jeżeli chcecie mieć dobre miejsca, warto to zrobić jak tylko zostanie rozpoczęta sprzedaż. My bilety kupiliśmy mniej wiecej pół roku przed przedstawieniem. Wybraliśmy miejsca w pierwszym rzędzie, gdzie widok był idealny.
Niestety bilety rozchodzą się jak ciepłe bułeczki, więc nie ma szans na kupienie ich bezpośrednio przed show.

Jeżeli chodzi o ceny biletów to nasze kosztowały 135zl za osobę.
Rok temu Marcel miał jeszcze bilet za darmo. Dotyczy to dzieci do lat 2, które podczas przedstawienia siedzą u rodziców na kolanach. W tym roku musieliśmy już zapłacić na niego normalnie, pełną kwotę (nie ma zniżek).

 

Temperatura:
Organizator podaję informację, że wewnątrz jest około 18 stopni. Moim zdaniem jednak było dużo cieplej więc nie ma potrzeby brania ze sobą kurtek.

Przekąski i gadżety:
Podczas show jest możliwość zakupienia bardzo wielu przekąsek takich jak popcorn, nachosy, frytki itd. Ceny ich są dość wysokie więc jeżeli nie chcecie wydawać dodatkowych pieniędzy to warto zabrać coś ze sobą z domu.
Dostępne są również gadżety. Między innymi różdżki, korony, miecze, czapki Olafa, kubeczki, maskotki Myszki Miki i Minnie. W tym roku można było zrobić sobie też zdjęcie z Elzą. Ceny tych rzeczy niestety są absurdalne, a dziecku często trudno odmówić. Na wszelki wypadek weźcie ze sobą dodatkową gotówkę.


Podsumowując. Naprawdę warto wybrać się na Disney on ice. Uważam, że to wydarzenie jest warte każdej złotówki wydanej na bilety.
Szczerze wam polecam!
W przyszłym roku również mamy zamiar wziąć udział w tym wspaniałym show!

Pozdrawiam was serdecznie!
Patrycja.


 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz